Gaz łupkowy: Zagrożony Słowiński Park Narodowy

Kolejne bezcenne przyrodniczo tereny zagrożone poszukiwaniem gazu łupkowego – tym razem przez firmę Lane Energy Poland, która jest właścicielem koncesji w otulinie Słowińskiego Parku Narodowego, od 1977 roku włączonego przez UNESCO (w ramach programu „Człowiek i biosfera”) do sieci Światowych Rezerwatów Biosfery.

http://www.eko-unia.org.pl/ekounia/components/com_jce/editor/tiny_mce/plugins/article/img/readmore.png);">

Katarzyna Terej, rzeczniczka koncernu poinformowała, że kolejne prace za gazem łupkowym na terenie pomorskiej gminy Smołdzino rozpoczną się dopiero w przyszłym roku. Firma stara się o uzyskanie wszystkich wymaganych prawem pozwoleń, koniecznych do wykonania prac poszukiwawczych. – Dopiero rozpoczęliśmy proces uzyskiwania wymaganych prawem pozwoleń, bez których nie rozpoczniemy żadnych działań. Początek prac, po otrzymaniu wspomnianych pozwoleń, planujemy na koniec przyszłego roku.

Tymczasem mieszkańcy wsi Żelazo w gminie Smołdzino alarmują, że firma zaczęła już prace na terenie swojej koncesji. – Przed kilku dniami przedstawiciele firmy zaczęli robić nam kopalnię, choć nie ma jeszcze pozwolenia na budowę! Na dodatek tworzą zbiornik retencyjny w pobliżu gminnego ujęcia wody! – powiedziała serwisowi internetowemu Głosu Pomorza pani Izabela Smagoń z Żelaza.

Katarzyna Woźniak, dyrektorka Słowińskiego Parku Narodowego:

– Zostaliśmy uznani za stronę przez gminę. Stąd wiemy, że trwają przygotowania do sporządzenia raportu o oddziaływaniu na środowisko, którego zażądała Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Gdańsku. Dopiero po tej procedurze gmina będzie mogła wydać zezwolenie na prowadzenie robót budowlanych.

Obecność wielkiej koparki wykonującej prace w Żelazie rzeczniczka Lane Energy Poland wyjaśniła… prowadzeniem prac archeologicznych. – Celem tych prac jest zbadanie terenu pod względem obecności stanowisk archeologicznych.

Wójt Smołdzina, pani Lidia Orłowska-Getler, wie tylko, że Lane Energy Poland posiada koncesją na prace poszukiwawcze. – One są zawieszone do czasu, kiedy firma nie uzyska pozwolenia na budowę. Nic nie wiem o żadnych robotach.

Ani mieszkańcy, ani władze lokalne nie otrzymały żadnej informacji na temat tego, co faktycznie dzieje się na terenie koncesji w ich gminie. Koncern widzi to jednak inaczej.

- Na każdym etapie działań współpracujemy ściśle z władzami samorządowymi i społecznością lokalną – wyjaśniła Katarzyna Terej, rzeczniczka Lane Energy Poland.

Źódło http://obywatelekontroluja.pl >>