I Spotkanie Rady Partnerstwa – sprawozdanie

Gru012008
Stacja Morska na Helu była miejscem I Spotkania Rady Partnerstwa dla Bałtyku 27 listopada 2008 roku w ramach nowej Kampanii Bałtyk jest w Polsce. Bałtyk jest w Europie. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele różnych środowisk –  naukowcy, rybacy, przedstawiciele rządu i ekologicznych organizacji pozarządowych, a nawet dziennikarz z National Geographic. Nie zabrakło także gości z zagranicy – specjalnie na spotkanie przybyli przedstawiciele naszego szwedzkiego partnera  The Fisheries Secretariat (FISH).

    Spotkanie rozpoczęło się od prezentacji założeń projektu „Bałtyk jest w Polsce. Bałtyk jest w Europie”. Krótki opis przedsięwzięcia przedstawił Radosław Gawlik, prezes Stowarzyszenia EKO-UNIA. Uczestnicy zgodzili się, że Partnerstwo będzie nadal funkcjonowało jako grupa nieformalna.
    Następnie głos zabrał prof. Uniwersytetu Gdańskiego dr hab. Krzysztof Skóra, kierownik Stacji Morskiej. Wygłosił wykład pt. „Wyzwania początku XXI w - ochrona przyrody i badania naukowe Bałtyku (w tym aspekt międzynarodowy)”. Zwrócił m.in. uwagę na  przepisy prawa lub programy, które wchodzą w życie takie, jak: Dyrektywa Ramowa w sprawie Strategii Morskiej( 06.2008) lub  obowiązują  jak Balic Sea Action Plan przyjęty w Krakowie (11.2007r). Dyrektywa stawia ambitny cel osiągnięcia dobrego stanu ekologicznego środowiska morskiego do 2020 r. K. Skóra poinformawał, że obecnie Marszałek Województwa tworzy lokalną strategię w woj. pomorskim niespójną z „Dyrektywą morską”. Z drugiej strony wskazał na zbyt mały nakład środków pieniężnych przeznaczanych na badania naukowe (np. liczebność populacji gatunków rzadkich) oraz wciąż niedostateczny biomonitoring.
 Prof. Skóra wskazał na ważne wg niego  kierunki badań:
  • lepsze zrozumienie Bałtyku, np. na ile wlewy wód słonych przez Cieśniny Duńskie mają znaczenie dla populacji dorsza,
  • solidna analiza  wpływu działalności ludzkiej na przyrodę morza ( np. rybołówstwo, turystyka, obrona),
  • rozwój biomonitoringu dla wybranych gatunków.
         Kolejny poruszony na spotkaniu temat to „Wspólna Polityka Rybacka - perspektywy rybołówstwa na Bałtyku” W imieniu Departamentu Rybołówstwa Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi wystąpiła pani Katarzyna Roszkowska, która min.informowała o programie wprowadzenia 500 szt. pingerów ( urządzenia akustyczne odstraszające morświny, montowane na sieciach rybackich) przez Ministerstwo Rolnictwa na Bałtyku Zachodnim oraz rekomendowała  Projekt EMPAS ( RFN) oceny wpływu rybołówstwa na gatunki chronione na morskich obszarach Natura 2000.

    Nie zabrakło także głosu zagranicznych gości - Magnus Eckeskog (FISH) przygotował prezentację „Perspektywy zrównoważonej Wspólnej Polityki Rybackiej – uwagi szwedzkiej organizacji pozarządowej”. M.Eckeskog wskazał  obrazowo na błędy Wspólnej Polityki Rybackiej UE ( 80 % zasobów komercyjnych ryb przełowionych, marnotrawstwo przyłowów- wyrzucanie tysięcy ton ryb za burtę, niska rentowość, utrata miejsc pracy, brak efektywnych mierników ochrony środowiska). Powiedział o potrzebie zmian- w 2012 r powstanie nowa WPR oparta na zasadzie przezorności i ekosystemowym podejściu do zasobów.
     Blok wykładowy zakończył dr inż. Marek Szulc z Akademii Morskiej w Szczecinie wystąpieniem pt.:„Klasyfikacja narzędzi połowów oraz kody FAO dla poszczególnych rodzajów narzędzi połowowowych”. M.Szulc pokazał klasyfikację sieci przyjętą przez ONZ wzywając do jej jednolitego stosowania. Wywołało to żywą dyskusję z naukowcami ze Stacji Morskiej, którzy wskazywali na to, iż musieli się posłużyć nowymi  nazwami, gdyż niektóre sieci nie przystawały do tej przyjętej ponad 50 lat temu klasyfikacji.
    Sprawa jest istotna, ze względu na wymóg ochrony rzadkich gatunków, jak np. morświna, ginącego często w sieciach, spowodował wprowadzenie zakazów stosowania pewnych rodzajów sieci  przez UE. Rybacy i częściowo naukowcy kwestionują te przepisy wskazując, że w Polsce  inne działania przyniosłyby bardziej skuteczną ochronę morświnów i fok.

    W dyskusji Mirosław Indyk, helski rybak, przedstawiciel Zrzeszenia Rybaków Morskich ( najliczniejsza polska organizacja rybacka) – podkreślił że rybacy są zainteresowani ochroną morza i zasobów, a stoi za nimi tu, na Helu, kilkusetletnia tradycja. Jedynym problemem jest kwestia oceny stanu zasobów Bałtyku (w szczególności dorsza), która wydaje się całkowicie odmienna z punktu widzenia naukowców i rybaków.
    Prof. Skóra wskazał na znikome znaczenie programu pingerów. Pokazał dane wskazujące ,  że potrzeba  nie 500 , a 18 000 pingerów ( związane jest to z ilością czynnych sieci na Bałtyku Zachodnim)
    Jacek  Schomburg, przedsiębiorca i rybak ze Zrzeszenia Rybaków Morskich poinformował, iż od lat 90-tych rybacy domagają się zarządzania kwotą połowową jako organizacja. Nie wyraża na to zgody resort rolnictwa. Rybaków bardzo dotknął zakaz połowów jesienią br. Część z nich świadomie na wiosnę oszczędzała kwoty połowowe dorsza, aby móc go łowić w II połowie roku (obecnie wypłacane są rekompensaty związane z tym zakazem- przyp. Eko-Unia)

Wystąpienia poszczególnych ekspertów wywołały duże poruszenie i żywą dyskusję wśród uczestników. Wszyscy byli zgodni co do następujących faktów orientujących nasza pracę w ramach Kampanii Bałtyk Jest w Polsce. Bałtyk jest w Europie:
  • Należy pilnować realizacji założeń HELCOM w tym w szczególności Balic Sea Action Plan w krajach członkowskich oraz w szczególności w Polsce,
  • Nie wszyscy, którzy powinni być włączeni do działania na rzecz Bałtyku faktycznie w tej materii działają,
  • Istnieje potrzeba skoordynowania działań w zakresie Strategii dla Bałtyku i stosowania Ramowej Dyrektywy w sprawie Strategii Morskiej,
  • Kooperacja rybaków i naukowców zwiększyłaby zaufanie rybaków do wyników badań,
  • Partnerzy złożyli deklarację zapoznania się z planem zarządzania kwotą połowową Zrzeszenia Rybaków Morskich i rozważenia poparcia tego planu w Ministerstwie Rolnictwa.

I Spotkanie Rady Partnerstwa należy zaliczyć do owocnych – udało się zgromadzić przy jednym stole przedstawicieli różnych środowisk. Dyskusja momentami była bardzo gorąca. Uczestników debaty oraz referatów było więcej niż zakładaliśmy, co tylko potwierdza tezę, że tego typu spotkania są konieczne dla umocnienia wspólnej platformy wpływania na  bieg różnych spraw zmierzających do zrównoważonej polityki wobec Bałtyku. Uczestnicy mieli możliwość wymiany zdań, poglądów i spostrzeżeń. Każde ze środowisk miało okazje wyrazić  własną opinię odnośnie poruszanych zagadnień jednak wszyscy zgadzali się w jednej kwestii – musimy wspólnie zadbać o Bałtyk i jego zasoby i powinno się to przekładać na konkretne działania w najbliższym czasie.

 
W celu zapoznania się z prezentacjami ekspertów zapraszamy TUTAJ.